/
7 Comments
Na początku grudnia kupiłam na ebayu kilka rzeczy. Monistat z USA przywędrował do mnie w mniej niż 10 dni (darmowa wysyłka!). Ale koreańscy sprzedawcy dali mi popalić. Na dobry początek kupiłam same próbki, bo miałam wtedy ostrą gadżeciarską fazę.
Rubyruby76 po kilku dniach od wpłacenia pieniędzy napisał mi, że nie ma produktów, które u niego kupiłam. I że nie ma skąd ich wziąć, bo fabryka na razie ich nie produkuje. Oddał mi szybciutko pieniądze i poprosił o niewystawianie negatywnego komentarza. Wystawiłam neutralny właśnie za ten zwrot pieniędzy...
A teraz epopeja z friday_saturday. Paczka miała być wysłana 3.12, więc na początku stycznia zaczęłam się niepokoić. Grzecznie napisałam, po tygodniu dostałam równie grzeczną automatyczną odpowiedź, żebym sprawdziła na poczcie. Sprawdzać nie musiałam, bo jestem w przyjaznych stosunkach z listonoszem (lol, jak to zabrzmiało) i facet dostarcza mi nawet te przesyłki, które są źle zaadresowane (dużo znaków diakrytycznych w adresie i dziwny numer domu). Napisałam jeszcze raz z pytaniem, jak rozwiążemy ten problem, ale do dziś od 14.01 nie mam z nimi kontaktu. Czy to jest czas na rozpoczęcie procedury zwrotu kasy na paypalu? Ani chybi tak.
Na pocieszenie mam balsam z Neutrogeny dodany jako gratis do zakupów w SuperPharmie. Byłam lekko zszokowana, wartość owego balsamu przewyższa wartość zakupów, ale przecież nie będę narzekać ;)
Rubyruby76 po kilku dniach od wpłacenia pieniędzy napisał mi, że nie ma produktów, które u niego kupiłam. I że nie ma skąd ich wziąć, bo fabryka na razie ich nie produkuje. Oddał mi szybciutko pieniądze i poprosił o niewystawianie negatywnego komentarza. Wystawiłam neutralny właśnie za ten zwrot pieniędzy...
A teraz epopeja z friday_saturday. Paczka miała być wysłana 3.12, więc na początku stycznia zaczęłam się niepokoić. Grzecznie napisałam, po tygodniu dostałam równie grzeczną automatyczną odpowiedź, żebym sprawdziła na poczcie. Sprawdzać nie musiałam, bo jestem w przyjaznych stosunkach z listonoszem (lol, jak to zabrzmiało) i facet dostarcza mi nawet te przesyłki, które są źle zaadresowane (dużo znaków diakrytycznych w adresie i dziwny numer domu). Napisałam jeszcze raz z pytaniem, jak rozwiążemy ten problem, ale do dziś od 14.01 nie mam z nimi kontaktu. Czy to jest czas na rozpoczęcie procedury zwrotu kasy na paypalu? Ani chybi tak.
Na pocieszenie mam balsam z Neutrogeny dodany jako gratis do zakupów w SuperPharmie. Byłam lekko zszokowana, wartość owego balsamu przewyższa wartość zakupów, ale przecież nie będę narzekać ;)
Dlatego właśnie nie lubię kupować w necie. Na żywo nie ma przynajmniej problemów z dostawą. Fajny gratis dostałaś, sprawdzałaś czy nie jest przeterminowany?
OdpowiedzUsuńSprawdziłam, wyprodukowany w marcu 2010. kalkulator mi powiedział, że balsam jest ważny jeszcze przez "minimum 15 miesięcy" ;D
Usuńjakkolwiek głupio to zabrzmi - czytam Cię bo masz zajebisty styl :)
OdpowiedzUsuńnie myślałaś żeby napisać ksiażkę jakąś bądź też pisać bloga (takiego nieurodowego)?
ojej, dziękuję ^^
Usuńod lat piszę do szuflady, ale jakoś nigdy nie miałam odwagi, żeby to pokazać światu. tutaj trochę się wyżywam ;)
szkoda, chętnie bym poczytała
Usuńjeśli kiedyś coś wydasz, to zaklepuję jeden egzemplarz, koniecznie z autografem!! ;)
Polecam rozpoczac spor przez PayPal - myślę, że reakcja będzie natychmiast. Dwukrotnie już miałam taką sytuacje i zwrot pieniędzy nastąpił do godziny od rozpoczęcia sporu. Wcześniejsza wymiana maili nic nie wskórała. Pozdrawiam i życzę powodzenia!
OdpowiedzUsuńbędę informować o postępach :D
Usuń