przypominajka: ETUDE HOUSE Precious Mineral BB Cream SPF30/PA++

/
5 Comments
Próbka tego bebika trafiła do mnie jako gratis do zakupów z Ebaya. Zrobiłam nawet zdjęcia, ale było szaro-buro-ponuro i wyszły dość słabe, więc będę się posiłkować tym, co znalazłam w necie. 
Pełna nazwa jak zwykle "cieszy" każdego, która stara się ją zapamiętać - Etude House Precious Mineral BB Cream SPF30/PA++. Występuje w dwóch odcieniach, mnie trafił się (chyba) ciemniejszy o nazwie Sheer Glowing Skin z numerkiem 2. Ma bardzo ładne, dziewczęce opakowanie, a pełnowymiarowa tuba zawiera aż 60 g produktu. W dodatku jest względnie tani, koło 15$. 
Co tam jednak tubka, co tam cena, gdy zawartość jest... Słaba. Ten bb zrobił mi naprawdę niezłą maskę i żeby było śmieszniej, podkreślił mi włoski na twarzy. Ja rozumiem, żeby coś takiego działo się po pudrze, ale po bardzo płynnym podkładzie?! No kaman. Rozumiem, że wykończenie miało być satynowe, ale ten bebik jest bardzo... Mokry. Nie wiem jak to dokładnie opisać - nawet po dokładnym wklepaniu go w twarz podsuszonym* jajcem miałam wrażenie, że jestem mokra (jak po spryskaniu mgiełką, która nie chce wyschnąć). Jakieś zalety? Znalazłam nawet dwie - po pierwsze, kolor mi się dobrze dopasował do cery, a po drugie, chociaż nie byłam zachwycona efektem maski, to dzielnie trzymałam ją na twarzy żeby sprawdzić trwałość. I jest ona zacna, zmyłam mleczkiem to mokre dziwo po 8 godzinach, potrzebowałam dwóch płatków, żeby pozbyć się resztek. 
Znalazłam recenzje Precious Mineral u dwóch popularnych polskich blogerek - ja przychylam się do opinii Sroki. Natomiast Kasia była z niego bardzo zadowolona (chyba dobrze pamiętam imię, jeśli nie, to przepraszam najmocniej!). Jeśli chcecie pooglądać swatche, to zapraszam was tutaj. Na drugim zdjęciu, gdzie krem jest rozsmarowany na ręce, będzie dobrze widać tą "mokrość", o której pisałam. 

(żeby nie było - nie wysługuję się pracą innych, nie kradnę zdjęć. nie jestem leniwa, ale uważam, że jeśli ktoś zrobił lepsze zdjęcia niż ja, to lepiej jest je pokazać, żebyście mogły sobie wyrobić zdanie. i dlatego zamieszczam tylko linki)






*ja zawsze moczę swojego blendera, wyciskam jak najmocniej i odstawiam na 10 minut, takim świeżo wyciśniętym kiepsko mi się pracuje


You may also like

5 komentarzy:

  1. A co robisz przez te 10 minut jak sobie ppdsycha?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hm... wiele rzeczy :D
      - idę w kierunku szafy ponarzekać, że nie mam się w co ubrać
      - jeśli już jestem ubrana, to idę do lustra i stwierdzam, że wyglądam grubo
      - jeśli już wcześniej stwierdziłam, że coś jest nie tak z ubiorem, to wracam do szafy
      - ewentualnie biorę się za rozczesywanie włosów
      - ogarniam łazienkę, bo zawsze mam porozrzucany piardyliard drobiazgów na blacie
      - jeśli w tle jest jakaś muzyka, to na ogół zaczynam do niej trochę densować
      - ogarniam moją torebkę (w sumie to jest takie wejście do Mordoru)
      - ale najczęściej biorę się za oczy, bo jestem gapa i chcę uniknąć rozsypania się cieni na świeżo wklepanym pokładzie ^^"

      Usuń
    2. :D

      Grunt to dobra organizacja czasu rano ;)

      Ja też uprawiam niektóre z tych czynności, czekając aż filtr mi się wchłonie ;)

      A żeby nie było offtopowo, nie kręcą mnie te BB kremy i gąbeczki też nie posiadam (aplikujesz nią minerały może?).

      O Jezu, jaka ja niemodna jestem, nic mnie nie kręci prawie o czym na blogach piszą i nad czym pieją.

      Usuń
    3. blenderem nakładam tylko płyny, minerały po bożemu pędzlem kabuki. myślę, że nawet podsuszona gąbka byłaby za mokra na minerały - przynajmniej wszystkie te, które testowałam, źle reagowały na wilgotny pędzel. możemy się spotkać na kawie, zarażę Cię entuzjazmem ;D

      Usuń
    4. Dziękuję uprzejmie za wyczerpującą odpowiedź.

      Usuń

Każdy komentarz sprawia, że gdzieś na świecie uśmiecha się panda. Ale bezczelny spam sprawia, że panda płacze. Nie smuć pandy i nie spamuj, proszę.

Blog Archive

czytam

favikona pochodzi z nataliedee.com. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Labels

15 hair project 301 346 52 AA aknenormin alessandro algi alterra ambasada piękna anthelios antyperspirant arsenał grubasa artdeco aussie autokorekta avene avon babydream baikal herbals balea balm balm balsam do ciała balsam do ust bambino bandi bareMinerals batiste baza baza pod cienie baza pod lakier bb bb cr bb cream beauty blender beauty formulas beauty friends bebeauty beblesh balm beige nacre bell bella bamba benefit berlin berry love biały jeleń biedronka bielenda bio-essence Biochemia Urody bioderma biovax blizny blogerki blogger błędy błyszczyk boi boi-ing bourjois box box of beauty ból dupy brahmi amla braziliant brodacz brokat brow bar brwi BU bubel bubel alert buty carmex cashmere ce ce med cellulit cera mieszana cera wrażliwa cetaphil CHI chillout choisee chusteczki cienie cienie w kremie cień clinique clochee color naturals color tattoo color whisper cudeńko cycki czador ćwiczenia darmocha dax debilizm demakijaż denko depilacja dermaroller diy do it yourself dobre rzeczy douglas dove dream pure ducray dwufaza ebay edm eko kosmetyki elution essence essie estetyka etude house eveline everyday minerals eyeliner faceguard fail farbowanie farmona fekkai figs rouge filtr firmoo fitness flora floslek fluid fridge fridge by yde fructis fryzjer galaxy garnier gillette glamwear glossy box glyskincare głupie cipki głupota golden rose google google analytics gratis h&m hakuro healthy mix hebe high impact himalaya hiszpania hm holiday hot pink hydrolat idealia ikea innisfree ipl iran isa dora isadora isana jillian michaels kallos kate moss katowice kącik kulturalny kelual ds kissbox kolastyna kolorówka koloryt konkurs konturówka korekta korektor korektor pod oczy kot kraków kredka kredka do brwi kredka do oczu krem krem do rąk krem do twarzy krem matujący krem na dzień krem nawilżający krem odżywczy krem pod oczy krem z kwasami kreska kutas kwas askrobinowy kwasy la roche posay lakier lakier do paznokci lakier do ust lakier do włosów lakiery teksturowe lancome laser lasting finish lawendowa farma lekarze lierac linkedin lioele lip balm lip lock lip pen lirene lista magnetyczna loccitane lodówka loreal lovely lumene lush łuk brwiowy łupież magnes makijaż manicure manuka Mary Kay marzenie maseczka maska maska do włosów maskara masło do ciała mat matowienie max factor maybe maybelline mężczyźni micel mika mikrodermabrazja miss sporty mleczko mleczko do ciała mocak mollon morze muzeum mycie mydło mydło naturalne nadwaga nail tek nails narzekanie natura officinalis naturalne składniki naughty nautical nawilżenie neem new leaf niedoskonałości nivea nivelazione nouveau lashes nutri gold oczy oczyszczanie odchudzanie odżywianie odżywka odżywka do paznokci odżywka do włosów off festival okulary olej olej arganowy olej kokosowy olejek olejek do mycia ombre opalanie opalenizna opener organique oriflame original source orofluido paleta magnetyczna palmers paski na nos pat rub patrzałki paznokcie pączek peel-off peeling peeling do ciała peeling do twarzy perfecta pervoe reshenie pędzel pędzle pharmaceris photoderm physiogel phyto pianka do mycia piasek piaski pierre bourdieu pkp plastry na nos płyn do demakijażu płyn micelarny podkład podróż pogromcy mitów policzki pomadka pomarańczowy porażka pr praca prasowanie propolis proteiny próbki pryszcze prysznic prywata przebarwienia przechowywanie przegięcie przemoc symboliczna przygody przypominajka puder puder transparentny purederm QVS real techniques regeneracja reklamacja rene furterer retinoidy revlon rimmel rossetto rossmann rozdanie rozkmina rozstępy róż różowe ryan gosling rzęsy sally hansen samoocena samoopalacz satynowy mus do ust Schwarzkopf scrub seacret seche vite sensique sephora serum serum nawilżające sesa shaun t shea shred sińce siquens skandal skin 79 skinfood skóra skóra wrażliwa sleek słońce słowa kluczowe socjologia soraya spf starry eyed stopy stylizacja suchy szampon sun ozon sypki szaleństwo szampon szkoda gadać szminka sztuka współczesna święta tag taka sytuacja tapeta tara smith tatuaż the body shop the face shop tołpa toni&guy tonik top tortury tragedia transki trądzik triple the solution truskawka tusz do rzęs twarz ujędrnienie under twenty usta uv vichy warby parker wąs weganizm wella wibo wieloryb witamina c wizaż wizażystka włosy workout wory wódka wtf wyrównanie wyszczuplanie wyzwanie yasumi yoskine yves rocher zachwyt zakupy zapach zdjęcia zenni optical zerówki ziaja złuszczanie zmywacz zmywacz do paznokcie zużycie zwiedzanie źródła odwiedzin żel żel do brwi żel do golenia żel do twarzy żel pod prysznic żel-krem życzenia