tag: 50 pytań do...
/
17 Comments
Chciałam zamieścić tego taga nieco później, ale były publiczne żądania... Zachowujcie się grzecznie i nie pytajcie, czy mam sześć palców u stóp (uprzedzam pytanie - nie, nie mam).
Zasady:
1. Napisz od kogo otrzymałaś tag i zamieść link do bloga osoby, która Cię wyróżniła.
2. Wklej logo tagu wpisując wcześniej swój nick.
3. Odpowiedz szczerze na 50 pytań zadanych w komentarzach pod notką.
4. Nominuj dowolną ilość blogerek, o których chcesz się czegoś dowiedzieć :)
Taga dostałam od Italiany. Szczerze mówiąc nie wiem, która ze znanych mi blogerek jeszcze go nie dostała, więc tag leci dalej do moich ulubionych spamerek, czyli Słomki, Zoili i Zajeczaka. Z chęcią przeczytam wasze odpowiedzi! :>
1. Co skłoniło Cię do założenia bloga?
OdpowiedzUsuń2. Twoja największa zaleta i wada?
3. Co robisz, kiedy nie blogujesz, tak ogólnie? ;)
I jeszcze: 4. bez czego nie wyobrażasz sobie dnia?
Usuń5. Piwo, wino czy wódka? :D
6. 5 rzeczy, jakie musisz zrobić, zanim umrzesz.
7. Jesteś z Warszy podobno (dobrze kojarzę?). Z jakiej dzielnicy? :D
oż ty, nad niektórymi odpowiedziami będę musiała dłużej pomyśleć, więc na razie te najprostsze ;D
Usuń7. tak w ogóle to moja rodzina pochodzi z Warmii, przeprowadziliśmy się do stolicy, gdy miałam 6 lat. trochę mieszkaliśmy na Żoliborzu, później na Tarchominie. w drugiej klasie liceum wynieśliśmy się do Łomianek. wiem, to już nie Warszawa, ale biorąc pod uwagę, że mam 15 minut autobusem do metra, to nie odczuwam różnicy ;)
5. to zależy od okoliczności ;D ale chyba najbardziej lubię wino. co do wódki - nie lubię czystej, wolę w drinkach. byłam na kursie barmańskim i potrafię wyczarować różne cuda :D
3. studiuję jeszcze zaocznie w Łodzi. chyba już bym nie mogła wrócić na studia dzienne - jak sobie przypomnę, ile czasu traciłam, bo nie mogłam się zorganizować, to słabo mi się robi.
Usuńjeśli nie bloguję, to oglądam namiętnie głupie obrazki w necie(mam do nich słabość) albo filmy. no tak, albo przepieprzam kolejne godziny na seriale ;D
pracowałam w pewnym popularnym sklepie, ale nie przedłużono mi umowy. oczywiście jestem geniuszem i znalazłam sobie kolejną robotę, tym razem w biurze. nacieszcie się moją obecnością, bo będzie mnie mniej ;)
1. pisałam coraz dłuższe recenzje do kwc i bałam się, że nigdy nikt ich nie przeczyta... teraz nadal się tego boję, ale blog już jest mniej anonimowy xdd
Usuń2. wada - zaawansowana prokrastynacja. zaleta - jak już się za coś wezmę, to nie odpuszczam ;) i jestem b.lojalna wobec swoich przyjaciół.
4. muszę mieć sesję wyprzytulania mojego kota. jak tiny nie ma w pobliżu, to rzucam się na inne sierściuchy. od biedy na mojego chłopaka xd i codziennie, ale to absolutnie codziennie gadam z moją przyjaciółką (nawet jeśli to tylko pobieżne wiadomości na fejsie)
6. na pewno muszę pójść na koncert Toma Waitsa, ale muszę się z tym wyrobić, zanim on zemrze, w grudniu skończył 60 lat. chciałabym skoczyć ze spadochronem i zwiedzić cały świat :D
(zapomniałam jeszcze o przejęciu władzy nad światem, ale cii, nikt nie musi wiedzieć)
Czy chciałabyś wiedzieć, kiedy umrzesz?
OdpowiedzUsuńraczej nie... wolę działać spontanicznie ;D
UsuńUparliśta się z tymi tagami :D:D
OdpowiedzUsuńUlubiony film i dlaczego?
oj to w różnych kategoriach XD
Usuń"władca pierścieni" zmienił całkowicie moje życie 10 lat temu i w sumie odpowiada za moje obecne studia na filmówce.
"jabłka adama" za mądry, a jednocześnie zabawny sposób pojmowania wiary.
"przeminęło z wiatrem" za Clarka Gable'a
"tajemnica brokeback mountain" jeden z najpiękniejszych filmów o miłości, jaki znam
jak jesteśmy przy takich tematach, to nie mogło zabraknąć "to właśnie miłość". jest to jedyna komedia romntyczna, która nie wyżera mi mózgu. baa, co roku na przełomie listopada/grudnia zasiadamy rytualnie z moją przyjaciółką i zapasem wina i płaczemy jak bobry.
"życie ukryte w słowach" no dobra, kolejna historia o miłości. takie chyba są najlepsze, nie ma co się oszukiwać.
mogę tak lecieć dalej - uwielbiam europejskie kino. och dobra, przyznam się, amerykańskie wielkie sieczki też oglądam dla zachowania równowagi psychicznej.
ulubiony serial?
OdpowiedzUsuńjeśli chodzi o sitcomy, to How I met your mother. a z kategorii tych poważniejszych to Six Feet Under. czysty geniusz, nierozwleczony na piardyliard sezonów. cóż tu dużo mówić, rodzinę Fisherów znam lepiej niż własną.
Usuńjeśli miałabyś wybrać jedno miejsce na świecie - gdzie chciałabyś zamieszkać?
OdpowiedzUsuńNowy Jork! (wiem, mało oryginalnie)
UsuńAaaaaaa! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Wy wszystko już wiecie, nie wiem czy jest sens odpowiadać na tag^
no weź, ja nie wiem jeszcze kilku rzeczy... :D
UsuńDlaczego jesteś taka fajna?
OdpowiedzUsuńa to jest akurat pytanie do moich rodziców :x
Usuń