Zużycia - włosy

/
6 Comments
To uczucie, gdy przez 7 tygodni dziergasz posta, a potem przez przypadek jakoś niszczysz wersję roboczą... Chyba powinnam się wściec, ale piję wino i mam mocno wyjebane na wszystko.

+++

W końcu się wzięło i trochę tego zużyło. No to lećmy z tym koksem. 

KWC
Yves Rocher, Błyskawiczna maseczka odżywczo-odbudowująca do włosów suchych - zakupiona jako zapchajdziura do darmowej wysyłki, obecnie niedostępna - czyżby wycofana? Jeśli tak, to bardzo dobrze, bo w moim mniemaniu poziom tego produktu jest naprawdę żenujący. Gęsta, wręcz maślana konsystencja słabo rozprowadzała się na włosach. Wiele dziewczyn na KWC pisze o pięknym zapachu - chyba miałam inny produkt, bo mnie ten pseudo-owsiany aromat kojarzy się z produktami do czyszczenia łazienek, które pamiętam z dzieciństwa - przysięgam, tak pachniała moja łazienka w przedszkolu. Efekty odżywcze? Znikome, a co jak co, końcówki miałam już nieźle zniszczone. Jeśli wróci do sprzedaży - nawet nie tykajcie.


oh yeah

w końcu sama zrobiłam zdjęcia
L`Biotica, Biovax, Intensywnie regenerujący szampon do włosów przetłuszczających się - czytam opinie na KWC i nie wierzę własnym oczom - jakie baty! Niesamowite! Z szamponu byłam jak najbardziej zadowolona. To fakt, jest dość gęsty, ciężki i opornie się pieni, dlatego używałam go dopiero w drugim myciu, najczęściej po dziecięcym szamponie. Tak stosowany spełnił moje oczekiwania co do utrzymywania się świeżości włosów - mam grubą, gęstą grzywkę, a na takim materiale testowym wszelkie fuck-upy byłyby od razu widoczne :]


Toni&Guy, Nourish, Odżywka do włosów zniszczonych - sprytne duże opakowanie sugeruje, że kupujemy więcej produktu niż w przypadku tańszych odżywek, a elegancki design daje ułudę luksusu. Zapach neutralnie miły dla większości nozdrzy, jak się domyślam, konsystencja zwarta acz łatwa w rozprowadzeniu.
Nie od dziś wiadomo, że jedną odżywką mocno zniszczonych kudłów się nie naprawi, ale jeśli właśnie ścięłyście suche końcówki, to jest szansa, ta pozostała na głowie część owłosienia uchowa się jakoś w zdrowiu i szczęściu. I ten stan dzięki Toniemu można nawet długo utrzymać, a włosy nawet będą się ładnie układać i błyszczeć. No tyle wygrać.


Ducray, Kelual DS + Elution - nie ma chrzanienia, że jestę blogerę, więc takie problemy jak łupież czy inne plagi mnie nie spotykają. Można lecieć Nizoralem, który zamienia najgrubsze włosy w siano, można się odbijać od drzwi kolejnych dermatologów, którzy nie bardzo mają pomysł, co przepisać, więc dają kolejny szampon na receptę, którego nie idzie wykupić w 3 dzielnicach. A i tak kończy się na tym, że przyjaciółka mówi "wiesz, to mi pomogło" i lecisz jak w dym.
Kelual DS to "specjalistyczny szampon przeciwłupieżowy", który stosuje się jako podstawową kurację 3 razy w tygodniu przez 2 tygodnie (flaszka o pojemności 100 ml). Elution to szampon, który ma jak najdłużej utrzymać w ryzach stan względnej szczęśliwości bezłupieżowej, a producent zaleca stosowanie "as often as desired" (300 ml). Te dwa produkty na ogół występują razem w zestawie i tak zresztą wychodzi najtaniej je kupić (zwłaszcza na Allegro). Wesoła parka wystarczyła mi na rok stosowania, przy czym muszę zaznaczyć, że problem łupieżu (czy czymkolwiek by to gówno nie było) nie jest u mnie mocno nasilony. Objawia się głównie w okresach osłabienia i/lub silnego stresu (jestem chora, mam jakiś fuck-up, spoko, niech mi jeszcze się sypie ta mało estetyczna posypka z głowy, SPOKO). Problem ustępował na ogół po dwukrotnym zastosowaniu Kelualu, który jest szatańsko wydajny. Potem stosowałam przez jakiś czas Elution przy drugim myciu i miałam spokój na kilka tygodni. Myślę, że fajnie jest mieć taki zapasowy, solidny zestaw zawsze pod ręką - no chyba że ktoś tu pierdzi tęczą i nigdy się nie przyzna, że miewa łupież.

+++

Piję ósmy dzień z rzędu. Chyba przechodzę mocno opóźnioną fazę studenckiego pijaństwa.



You may also like

6 komentarzy:

  1. Ja nie mam łupieżu (tutaj rozwija się tęcza z napisem: "Nobody cares"), ale z drugiej strony to za dużo włosów też nie mam.
    A picie jest dobre, a jak pamięta się o wypiciu szklanki wody na każdą jednostkę wypitego alkoholu, to i kac jest znośniejszy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Powinnam wypróbować ;) obserwuje i licze na rewanż ;)
    patyskaa.blogspot.be

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostrożnie z opiniami na temat tej maski z Yves Rocher - dla mnie jest włosowym objawieniem (choć zapach ma koszmarny, potwierdzam).

    OdpowiedzUsuń
  4. Witaj w klubie pijących jak miło nie być samotnym. Właśnie wykańczam chianti i dobrze że mi spell check działa bo literówek robie w ch..j

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz sprawia, że gdzieś na świecie uśmiecha się panda. Ale bezczelny spam sprawia, że panda płacze. Nie smuć pandy i nie spamuj, proszę.

czytam

favikona pochodzi z nataliedee.com. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Labels

15 hair project 301 346 52 AA aknenormin alessandro algi alterra ambasada piękna anthelios antyperspirant arsenał grubasa artdeco aussie autokorekta avene avon babydream baikal herbals balea balm balm balsam do ciała balsam do ust bambino bandi bareMinerals batiste baza baza pod cienie baza pod lakier bb bb cr bb cream beauty blender beauty formulas beauty friends bebeauty beblesh balm beige nacre bell bella bamba benefit berlin berry love biały jeleń biedronka bielenda bio-essence Biochemia Urody bioderma biovax blizny blogerki blogger błędy błyszczyk boi boi-ing bourjois box box of beauty ból dupy brahmi amla braziliant brodacz brokat brow bar brwi BU bubel bubel alert buty carmex cashmere ce ce med cellulit cera mieszana cera wrażliwa cetaphil CHI chillout choisee chusteczki cienie cienie w kremie cień clinique clochee color naturals color tattoo color whisper cudeńko cycki czador ćwiczenia darmocha dax debilizm demakijaż denko depilacja dermaroller diy do it yourself dobre rzeczy douglas dove dream pure ducray dwufaza ebay edm eko kosmetyki elution essence essie estetyka etude house eveline everyday minerals eyeliner faceguard fail farbowanie farmona fekkai figs rouge filtr firmoo fitness flora floslek fluid fridge fridge by yde fructis fryzjer galaxy garnier gillette glamwear glossy box glyskincare głupie cipki głupota golden rose google google analytics gratis h&m hakuro healthy mix hebe high impact himalaya hiszpania hm holiday hot pink hydrolat idealia ikea innisfree ipl iran isa dora isadora isana jillian michaels kallos kate moss katowice kącik kulturalny kelual ds kissbox kolastyna kolorówka koloryt konkurs konturówka korekta korektor korektor pod oczy kot kraków kredka kredka do brwi kredka do oczu krem krem do rąk krem do twarzy krem matujący krem na dzień krem nawilżający krem odżywczy krem pod oczy krem z kwasami kreska kutas kwas askrobinowy kwasy la roche posay lakier lakier do paznokci lakier do ust lakier do włosów lakiery teksturowe lancome laser lasting finish lawendowa farma lekarze lierac linkedin lioele lip balm lip lock lip pen lirene lista magnetyczna loccitane lodówka loreal lovely lumene lush łuk brwiowy łupież magnes makijaż manicure manuka Mary Kay marzenie maseczka maska maska do włosów maskara masło do ciała mat matowienie max factor maybe maybelline mężczyźni micel mika mikrodermabrazja miss sporty mleczko mleczko do ciała mocak mollon morze muzeum mycie mydło mydło naturalne nadwaga nail tek nails narzekanie natura officinalis naturalne składniki naughty nautical nawilżenie neem new leaf niedoskonałości nivea nivelazione nouveau lashes nutri gold oczy oczyszczanie odchudzanie odżywianie odżywka odżywka do paznokci odżywka do włosów off festival okulary olej olej arganowy olej kokosowy olejek olejek do mycia ombre opalanie opalenizna opener organique oriflame original source orofluido paleta magnetyczna palmers paski na nos pat rub patrzałki paznokcie pączek peel-off peeling peeling do ciała peeling do twarzy perfecta pervoe reshenie pędzel pędzle pharmaceris photoderm physiogel phyto pianka do mycia piasek piaski pierre bourdieu pkp plastry na nos płyn do demakijażu płyn micelarny podkład podróż pogromcy mitów policzki pomadka pomarańczowy porażka pr praca prasowanie propolis proteiny próbki pryszcze prysznic prywata przebarwienia przechowywanie przegięcie przemoc symboliczna przygody przypominajka puder puder transparentny purederm QVS real techniques regeneracja reklamacja rene furterer retinoidy revlon rimmel rossetto rossmann rozdanie rozkmina rozstępy róż różowe ryan gosling rzęsy sally hansen samoocena samoopalacz satynowy mus do ust Schwarzkopf scrub seacret seche vite sensique sephora serum serum nawilżające sesa shaun t shea shred sińce siquens skandal skin 79 skinfood skóra skóra wrażliwa sleek słońce słowa kluczowe socjologia soraya spf starry eyed stopy stylizacja suchy szampon sun ozon sypki szaleństwo szampon szkoda gadać szminka sztuka współczesna święta tag taka sytuacja tapeta tara smith tatuaż the body shop the face shop tołpa toni&guy tonik top tortury tragedia transki trądzik triple the solution truskawka tusz do rzęs twarz ujędrnienie under twenty usta uv vichy warby parker wąs weganizm wella wibo wieloryb witamina c wizaż wizażystka włosy workout wory wódka wtf wyrównanie wyszczuplanie wyzwanie yasumi yoskine yves rocher zachwyt zakupy zapach zdjęcia zenni optical zerówki ziaja złuszczanie zmywacz zmywacz do paznokcie zużycie zwiedzanie źródła odwiedzin żel żel do brwi żel do golenia żel do twarzy żel pod prysznic żel-krem życzenia