tag - muszę to mieć
/
13 Comments
Oberwałam tym bardzo niebezpiecznym tagiem od przemiłej Italiany, która rozbuchała na nowo moje pragnienie robienia własnych kremów. Czemu uważam, że tag jest niebezpieczny? Bo idzie człowiek do własnych zbiorów, patrzy na te zalegające kosmetyki i myśli "hej, tego jeszcze nie mam!" i pokusa rośnie. Przydałby mi się jakiś maleńki odwyczek >.<"
Zasady:
1. Napisz kto Cię otagował i zamieść zasady.
2. Zamieść baner tagu i wymień 5 rzeczy, które znajdują się na Twojej liście kosmetycznych zakupów. Wymień rzeczy, które zamierzasz kupić bądź te, które chciałabyś mieć.
3. Staraj się myśleć kreatywnie i nie przepisywać odpowiedzi od innych.
4. Krótko wyjaśnij swój wybór. Możesz także wkleić zdjęcie każdego kosmetyku.
5. Zaproś do zabawy 5 lub więcej blogerek.
Czy dostanę po głowie za niezamieszczanie banera? ;)
Na samym początku muszę napisać, że ostatnio zrealizowałam większość swoich kosmetycznych zachcianek. Kupiłam burżujowego Healthy Mixa na lżejsze dni i Hot Pink na gorsze, mam te nieszczęsne sleekowe palety. Mam zapas 4 olejów do włosów i silne postanowienie, żeby nie dokupować do nich półproduktów z ZSK (chociaż kuszą, to moje kudełki średnio reagują na tuningowane maski i odżywki). Korzystając ze zniżki kupiłam jeszcze maskarę z Yves Rocher, o której już kiedyś tu pisałam, ale czeka na lepsze czasy, aż wykończę przynajmniej 2 z 4 otwartych aktualnie maskar :]
No to lecim.
5. Pomarańczowy lakier do paznokci.
Taką mam zachciankę. I nie chcę, żeby to była pomarańczowa czerwień, jak avonowy Coral Reef, który już mam. Teraz w nowej wiosennej kolekcji pojawiło się coś o nazwie Orange Creamsicle i coś czuję, że to może być to.
4. Krem kokosowy z Fridge
Fridge wprowadził niedawno nowy krem przeznaczony do skóry suchej i wrażliwej. Przesuszona bardzo nie jestem, ale wrażliwa owszem ;)
3. Innisfree Eco Natural Cover BB Cream
Zużyłam 3 próbki tego BB i jestem pewna, że chcę więcej. Nakładałam go palcami i efekt był olśniewający, aż się boję, co będzie, jak nałożę go jajcem. Ludziom wyżre oczy z tego piękna, gdy będą na mnie patrzeć :P Póki co mam dwa pełnowymiarowe BB, więc trzymam się twardo i kupię ten, gdy wykończę przynajmniej jeden z nich. Zastanawia mnie, czemu na ebayu jest taki duży rozrzut cen: na jednej aukcji kosztuje 55 zł, na drugiej 68, a na jeszcze kolejnej ceny dochodzą do 100 zł. Hm hm.
2. Benefit, They're real!
Jestem nieszczęśliwie zakochana w tej maskarze od grudnia zeszłego roku. Nawet nie przypuszczałam, że mam tyle rzęs x_X Nie wiem niestety jak z trwałością, używałam przecież zawsze testerów i to na ogół przed pójściem do pracy. Pamiętam, raz maznęłam się przed 9godzinną zmianą i niestety zauważyłam drobne osypywanie się. I tak jakby miała mieć dziadowską trwałość, to kupię XD
1. Cokolwiek innego z Benefitu/zamienniki
Tak, moja nieszczęśliwa miłość w sumie rozprzestrzeniła się na cały Benefit. No ale kaman, nie będę płaciła 90 zł za jedną kredkę... Kuszą mnie te wszystkie inne rozświetlacze, zwłaszcza High Beam i Sun Beam. Boję się, że nauczę się w końcu posługiwać różami i zachoruję na Coralistę. Na szczęście znalazłam tańsze zamienniki z MeMeMe - o taki oto zestawik. 4 buteleczki w cenie jednej benefitowej. Szukam na razie recenzji, na wizażu nic nie ma :<
A do zabawy zapraszam każdego, kto jeszcze taga nie dostał :)
jeśli chodzi o ten lakier Avonu to odradzam... Będąc ostatnio w amoku zakupowym(:)) z katalogu Avonu kupiłam sobie lakier Aqua Fun, a koleżanka ten pomarańcz co Ci po głowie chodzi. Smuży to to. Twierdziła, że położyła dwie warstwy i o ile to prawda to efekt był mizerny.. No chyba że lubisz takie abstrakcyjne wzory na paznokciach:P
OdpowiedzUsuńco do rozświetlaczy MeMeMe to siedzę właśnie i analizuję czy ich nie kupić. Zrobiłam zamówienie na te całe kamienie z MeMeMe bo mi się śnią po nocach i może by przy okazji te roświetlacze też przytulic ...
no nie, a tak się napaliłam na ten kolor... gdzie ja teraz taki drugi dostanę... :<
UsuńJejku, benefita bym Ci oddała nawet za darmo.. dla mnie to był dramat :)
OdpowiedzUsuńbiorę! XDD
Usuńmam próbkę High Beamu i jestem zachwycona :)
OdpowiedzUsuńKurczę, przemiła jestem? - mój świat stanął na głowie, nikt tak nigdy o mnie nie rzekł :D
OdpowiedzUsuńJestem zaintrygowana tuszem, jak zakupisz czekam na dalsze wrażenia poza magicznym rozmnożeniem rzęs ;)
uuuu xD widzę, że też ostrzysz ząbki na zestaw MeMeMe? xD A Avon odradzam. O ile w linii Naturals jestem niemal zakochana, to ich kolorówka jest słaba. A już szczególnie lakiery.
OdpowiedzUsuńo widzisz, ja akurat jestem zadowolona z ichniejszych lakierów (nie piszę "zachwycona", bo to byłoby przegięcie) i tuszy :)
Usuńja jestem wrażliwa i naczynka mi wybuchają damn it
OdpowiedzUsuńA ta maskara ma włoski na czubeczku, jak fajnie :>
OdpowiedzUsuńfikusnie, nie? na początku myślałam, że była uszkodzona xd
UsuńTak, kremik z frigde to i moja zachcianka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ruda
Zaciekawilas mnie tym kremem BB i choc nie jestem wielka fanka azjatyckich kosmetykow to od czasu do czasu wkrocze na ten teren:)
OdpowiedzUsuńOgladalam ten zestaw z MeMeMe ale poczynilam inne zakupy i koniec koncem sie nie zdecydowalam;) Z checia poczytam o nich wiecej jezeli sie zdecydujesz.