Choisee

/
7 Comments
Kojarzycie markę Choisee? Pewnie większość z was nie.
Ja poznałam przy okazji zakupów, a jakże, grupowych. Jak tylko zobaczyłam ofertę "38 zł za kupon wart 100 zł" to tak jakoś mi się kliknęło.
Z tego co się doczytałam, jest to polska firma, niemniej produkcja jest ulokowana w Indiach.
Napaliłam się jak szczerbaty na suchary, wlazłam na stronę internetową Choisee i zaczęłam buszować. Okazało się, że jest dużo promocji. Mina mi nieco zrzedła, gdy okazało się, że powodem ówże promocji jest koniec ważności kosmetyków, który przypada na... kwiecień 2012. No ale dobra, kupon kupiony, nie chciało mi się go zwracać, więc kupiłam kilka przecenionych jak i świeższych kosmetyków :)
Patrzcie jak są słodko zapakowane!



Słoik na górze po lewej to maseczka, której o dziwo nie mogę teraz znaleźć w sklepie. Pierwsze testy już za mną i na pewno jeszcze o niej usłyszycie. Reszta ze zdjęcia to oczywiście mydła - żeby było śmieszniej, jedno z kupionych mydeł teoretycznie jest męskie. Srutu-tutu, mydło z cynamonem, paczuli i pomarańczą wcale nie pachnie męsko. A jest cudnie kremowe i coś czuję, że się bardzo zaprzyjaźnimy. Na zdjęciu nie uwieczniłam innych mazideł, między innymi tego żelu do twarzy. Składomaniaczki będą przerażone - na drugim miejscu SLS, ale dalej są już nieco lepsze rzeczy ;) Póki co żel mnie nie podrażnił i na to się nie zanosi - co jak co, ale moje lico jest bardzo wybredne, a na dodatek przez ostatni rok przyzwyczaiłam je do mycia Cetaphilem i naturalnymi mydłami. 

Pisałam już kiedyś, że jak tylko widzę napis "promocja", to tracę rozum. Nie inaczej było ostatnio, gdy helfy.pl miało promocję z okazji Dnia Kobiet...Od pół roku czaiłam się na jeden szampon oczyszczający, ale jakoś nigdy go nie było w magazynie. A tu proszę, niespodzianka - nie dość, że w końcu dotarł z daleka do Polszy, to jeszcze był w promocji. Sirjusli, nie patrzcie tak na mnie, to nie moja wina, że naprawdę potrzebowałam szamponu oczyszczającego XDD I żeby nie było mu tak samemu smutno w kartonie, to dorzuciłam dużą klasyczną Amlę (promocja, a jak!). Nie mam pojęcia, kiedy zużyję te wszystkie oleje XDD
*wywraca oczami, że niby ma wyrzuty sumienia, a tak naprawdę szczerzy się jak debil i cieszy*

----

Już chyba mi stuknęło 5 tygodni bez Aknenorminu (tudzież Izoteku). Moja twarz nadal jest w rewelacyjnym stanie, żadnego pryszcza nie ma, pudru używam tylko rano. Na szczęście zaczęły mi przemijać skutki uboczne - już nie muszę smarować ust co godzinę, teraz wystarczy raz na 3 i mogę znowu używać szminek (nie żebym była maniaczką, w sumie to się ich boję, ale skoro mam jakieś niedobitki, to muszę je zużyć). Mogę też już spokojnie używać soczewek. Co do włosów - nadal wytrzymują 4 dni, ale mam tyle zapasów, że zaszalałam i myję je teraz co 3 dni. Może w rok się pozbędę tych butli zalegających w komodzie XD


You may also like

7 komentarzy:

  1. Pierwszy raz słyszę o takiej firmie :) mydełka muszą mieć boskie zapachy!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja na hasło "promocja" dostaję głupawki :D. Na szczęście jeszcze nie dotarłam na Helfy.pl i nie rozwaliłam im sklepu (a siedzibę Helfy mam z 2 km od domu :D:D)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ufff, na szczęście jestem odporna na "grupowe" promocje. :)
    Gorzej z innymi, ale pracuję nad tym.

    OdpowiedzUsuń
  4. też pierwszy raz słyszę o tej firmie, ale zawsze taka promocja kusi i warto coś przetestować;)
    kiedyś też tak miałam, że gdzie było coś na promocji to od razu brałam:P! teraz mi trochę przeszło bo jak zobaczyłam ile nachomikowałam to o mało na zawał nie zeszłam;)

    OdpowiedzUsuń
  5. to jest nowa firma z Kołobrzegu. mi np. bardzo się podobają żele pod prysznic :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja dopiero niedawno usłyszałam o tej firmie, ale widzę że prężnie się rozwija! Ich specyfiki kupiłam na sklepsamuel.pl i jestem MEGAZADOWOLONA ! Składnikomaniaczki pamiętajcie, że składniki nawet te "złe" nie zawsze muszą źle na nas działać, istotny jest dobór wszystkich a nie pojedynczy składnik. Również mam wrażliwą cerę ze skłonnością do zaskórników, ale po choisee nie mam żądnych przykrych niespodzianek, a jak pięknie paaaaachną ♥

    OdpowiedzUsuń
  7. a ja powoli żałuję zakupu w tym sklepie, niezła afera się rozkręciła :/

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz sprawia, że gdzieś na świecie uśmiecha się panda. Ale bezczelny spam sprawia, że panda płacze. Nie smuć pandy i nie spamuj, proszę.

Blog Archive

czytam

favikona pochodzi z nataliedee.com. Obsługiwane przez usługę Blogger.

Labels

15 hair project 301 346 52 AA aknenormin alessandro algi alterra ambasada piękna anthelios antyperspirant arsenał grubasa artdeco aussie autokorekta avene avon babydream baikal herbals balea balm balm balsam do ciała balsam do ust bambino bandi bareMinerals batiste baza baza pod cienie baza pod lakier bb bb cr bb cream beauty blender beauty formulas beauty friends bebeauty beblesh balm beige nacre bell bella bamba benefit berlin berry love biały jeleń biedronka bielenda bio-essence Biochemia Urody bioderma biovax blizny blogerki blogger błędy błyszczyk boi boi-ing bourjois box box of beauty ból dupy brahmi amla braziliant brodacz brokat brow bar brwi BU bubel bubel alert buty carmex cashmere ce ce med cellulit cera mieszana cera wrażliwa cetaphil CHI chillout choisee chusteczki cienie cienie w kremie cień clinique clochee color naturals color tattoo color whisper cudeńko cycki czador ćwiczenia darmocha dax debilizm demakijaż denko depilacja dermaroller diy do it yourself dobre rzeczy douglas dove dream pure ducray dwufaza ebay edm eko kosmetyki elution essence essie estetyka etude house eveline everyday minerals eyeliner faceguard fail farbowanie farmona fekkai figs rouge filtr firmoo fitness flora floslek fluid fridge fridge by yde fructis fryzjer galaxy garnier gillette glamwear glossy box glyskincare głupie cipki głupota golden rose google google analytics gratis h&m hakuro healthy mix hebe high impact himalaya hiszpania hm holiday hot pink hydrolat idealia ikea innisfree ipl iran isa dora isadora isana jillian michaels kallos kate moss katowice kącik kulturalny kelual ds kissbox kolastyna kolorówka koloryt konkurs konturówka korekta korektor korektor pod oczy kot kraków kredka kredka do brwi kredka do oczu krem krem do rąk krem do twarzy krem matujący krem na dzień krem nawilżający krem odżywczy krem pod oczy krem z kwasami kreska kutas kwas askrobinowy kwasy la roche posay lakier lakier do paznokci lakier do ust lakier do włosów lakiery teksturowe lancome laser lasting finish lawendowa farma lekarze lierac linkedin lioele lip balm lip lock lip pen lirene lista magnetyczna loccitane lodówka loreal lovely lumene lush łuk brwiowy łupież magnes makijaż manicure manuka Mary Kay marzenie maseczka maska maska do włosów maskara masło do ciała mat matowienie max factor maybe maybelline mężczyźni micel mika mikrodermabrazja miss sporty mleczko mleczko do ciała mocak mollon morze muzeum mycie mydło mydło naturalne nadwaga nail tek nails narzekanie natura officinalis naturalne składniki naughty nautical nawilżenie neem new leaf niedoskonałości nivea nivelazione nouveau lashes nutri gold oczy oczyszczanie odchudzanie odżywianie odżywka odżywka do paznokci odżywka do włosów off festival okulary olej olej arganowy olej kokosowy olejek olejek do mycia ombre opalanie opalenizna opener organique oriflame original source orofluido paleta magnetyczna palmers paski na nos pat rub patrzałki paznokcie pączek peel-off peeling peeling do ciała peeling do twarzy perfecta pervoe reshenie pędzel pędzle pharmaceris photoderm physiogel phyto pianka do mycia piasek piaski pierre bourdieu pkp plastry na nos płyn do demakijażu płyn micelarny podkład podróż pogromcy mitów policzki pomadka pomarańczowy porażka pr praca prasowanie propolis proteiny próbki pryszcze prysznic prywata przebarwienia przechowywanie przegięcie przemoc symboliczna przygody przypominajka puder puder transparentny purederm QVS real techniques regeneracja reklamacja rene furterer retinoidy revlon rimmel rossetto rossmann rozdanie rozkmina rozstępy róż różowe ryan gosling rzęsy sally hansen samoocena samoopalacz satynowy mus do ust Schwarzkopf scrub seacret seche vite sensique sephora serum serum nawilżające sesa shaun t shea shred sińce siquens skandal skin 79 skinfood skóra skóra wrażliwa sleek słońce słowa kluczowe socjologia soraya spf starry eyed stopy stylizacja suchy szampon sun ozon sypki szaleństwo szampon szkoda gadać szminka sztuka współczesna święta tag taka sytuacja tapeta tara smith tatuaż the body shop the face shop tołpa toni&guy tonik top tortury tragedia transki trądzik triple the solution truskawka tusz do rzęs twarz ujędrnienie under twenty usta uv vichy warby parker wąs weganizm wella wibo wieloryb witamina c wizaż wizażystka włosy workout wory wódka wtf wyrównanie wyszczuplanie wyzwanie yasumi yoskine yves rocher zachwyt zakupy zapach zdjęcia zenni optical zerówki ziaja złuszczanie zmywacz zmywacz do paznokcie zużycie zwiedzanie źródła odwiedzin żel żel do brwi żel do golenia żel do twarzy żel pod prysznic żel-krem życzenia