omg
/
3 Comments
Wiecie co... Od 5 lat mam neostradę, ale wczoraj po raz pierwszy padłam jej ofiarą. Internet po prostu wziął i uciekł na 24 godziny. Bardzo długie godziny. Dziś miał wrócić o 12, więc siedziałam jak debil i nerwowo wciskałam f5 xdd Nie macie pojęcia, jak się ucieszyłam, gdy avast mi oświadczył, że baza wirusów została zaktualizowana - niczym gwiazda betlejemska albo coś... Tyle stresu, uff. Ale o czym ja tu miałam napisać...
Od kiedy "wpadłam" w blogi, bardzo trudno jest mi się powstrzymać przed kupnem jakiegoś polecanego kosmetyku. Co prawda kilka z nich dla mnie okazało się bublami, ale ten lakier... Hmmm...
Jak tylko przez blogosferę przelecoał hype na brokatowe lakiery z Sensique, to przez miesiąc twardo się trzymałam i nie kupiłam żadnego, chociaż czerwienie kusiły. Ale jak przeczytałam znowu nie wiem na którym blogu, że numerek 215 nie ma chamskiego wielkiego brokatu, tylko drobinki, to nie minęły nawet 24 godziny, a Gingerbread Glace wylądował kolejno w koszyku, a potem na moich paznokciach.
Od kiedy "wpadłam" w blogi, bardzo trudno jest mi się powstrzymać przed kupnem jakiegoś polecanego kosmetyku. Co prawda kilka z nich dla mnie okazało się bublami, ale ten lakier... Hmmm...
Jak tylko przez blogosferę przelecoał hype na brokatowe lakiery z Sensique, to przez miesiąc twardo się trzymałam i nie kupiłam żadnego, chociaż czerwienie kusiły. Ale jak przeczytałam znowu nie wiem na którym blogu, że numerek 215 nie ma chamskiego wielkiego brokatu, tylko drobinki, to nie minęły nawet 24 godziny, a Gingerbread Glace wylądował kolejno w koszyku, a potem na moich paznokciach.
Tak, specjalnie dodałam to drugie zdjęcie. Tyle jest drobinek, że aparat za cholerę nie mógł złapać ostrości ;)
Przy okazji podzielę się moim odkryciem - takim trochę z dupy, ale co tam. Zauważyłam dziś, że na buteleczkach Nail Teka jest podziałka co 1/4 zawartości. Jestem absolutnie tym oczarowana, takie proste, a tak ułatwia życie ;)
Piekny kolorek. Widziałam duzo brokatowych lakierów, które nie za bardzo przypadły mi do gustu. Ten jest obłędny :)
OdpowiedzUsuńH.
Taak, właśnie widziałam, dziewczyny się chwaliły. Ślicznie te Twoje paznokietki wyglądają w czerwonym, pierniczkowym kubraczku :)
OdpowiedzUsuńPS. Ty nie widziałaś chyba ostrościowych potyczek mojego aparatu - każdy jasny obiekt na ciemnym tle = porażka.
Ha ja poszłam po bandzie i skusilam se na Chine G Ruby cos tam .Tez mnie urzekły te migoty w lakierze bo brokatów jako takich to ja szczerze znieść nie mogę ,a głównie zmywania ich .
OdpowiedzUsuńKolorek faktycznie super !!!