Po dwóch tygodniach otrzymałam odpowiedź od friday_saturday. Zapytali mnie jeszcze raz, czy aby na pewno nie otrzymałam paczki i zaoferowali zwrot pieniędzy. Odpisałam, że nie, na pewno nie dostałam od nich paczki i zwrot byłby całkiem miły. Ciekawe ile teraz będę czekać, aż Paypal mnie powiadomi o tym zwrocie.

Zraziłam się do zakupów u Korków*. Jeśli kiedyś mnie jeszcze najdzie na zakup azjatyckich kosmetyków, to albo przeboleję ceny w polskim Asianstore, albo dopłacę do śledzonej wysyłki (która przecież taka droga nie jest). Zostaje mi jeszcze trzecia opcja, o której totalnie wcześniej zapomniałam - siostra mojej przyjaciółki mieszka w Singapurze i jakbym się ładnie uśmiechnęła, to pewnie by mi pomogła... Ale koszty i tak by wyszły takie jak zawsze ;)

A może polecicie mi sprawdzonych sprzedawców na ebayu?



*polscy studenci koreanistyki tak czule mówią o Koreańczykach, nie jest to z mojej strony przejaw rasizmu czy coś.